Co roku, 11 IV, w rocznicę urodzin Parkinsona, obchodzony jest Światowy Dzień Choroby Parkinsona, który ma na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat objawów i metod leczenia tego schorzenia.

To jedno z najczęstszych przewlekle postępujących schorzeń zwyrodnieniowych ośrodkowego układu nerwowego. Liczba zachorowań wrasta wraz z wiekiem. Aktualne prognozy przewidują, że ze względu na wydłużenie średniej długości życia, w ciągu następnych 50 lat liczba osób cierpiących na ChP potroi się. Wydłużył się również średni czas przeżycia chorych i obecnie wynosi on 16 lat.

W Polsce zapadalność na chorobę Parkinsona wynosi w 10–20 przypadków na 100 tys. ludności, co oznacza, że rocznie przybywa 4–7,5 tys. chorych, i obecnie cierpi na tę chorobę ponad 80 tys. ludzi, głównie po 50. r.ż.

U źródła ChP leży zwyrodnienie i zanik istoty czarnej, powodując tym samym niedobór dopaminy, która pełni rolę neuroprzekaźnika odpowiadającego za prawidłowe przewodzenie impulsów nerwowych, w szczególności związanych z napięciem mięśni i regulacją ruchów. Proces neurodegeneracji postępuje wolno, także symptomy choroby pojawiają się dość późno. Mimo iż mechanizmy ChP są poznane, przyczyna tej choroby nie jest znana, zakłada się, że schorzenie ma podłoże genetyczne i/lub środowiskowe. Liczne badania pozwoliły na wykrycie czynników ryzyka podwyższających bądź obniżających szanse na zachorowanie. Czynniki demograficzne, takie jak: wiek i płeć są związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia ChP. Wiele badań potwierdziło, iż choroba Parkinsona jest mniej powszechna przed 50. r.ż. i wzrasta stopniowo wraz z wiekiem. Szacuje się również, że ChP diagnozowana jest częściej u mężczyzn niż u kobiet.

Najnowsze badania sugerują, że czynnik genetyczny pełni istotną rolę w powstaniu choroby Parkinsona. Szacuje się, że ryzyko wystąpienia choroby Parkinsona u krewnego pierwszego stopnia osoby chorej może być od 2 do 14 razy wyższe niż w rodzinach niedotkniętych ChP. Wyniki badań nad znaczeniem czynników środowiskowych i związanych ze stylem życia dla wystąpienia choroby Parkinsona są często niejednoznaczne. Diagnoza choroby Parkinsona ma charakter kliniczny.

W diagnozie niezwykle ważne jest uniknięcie błędu polegającego na pomyleniu drżenia samoistnego z drżeniem parkinsonowskim. Drżenie samoistne jest drżeniem pozycyjnym, nasilającym się przy obciążeniu kończyn. Z kolei, drżenie parkinsonowskie występuje w spoczynku, natomiast podczas ruchu kończyny zmniejsza się. W obrazie klinicznym ChP istotne są także objawy pozaruchowe, do których należą: zaburzenia perystaltyki jelit i tendencja do zaparć, zaburzenia połykania, zaburzenia węchu, stany depresyjne i charakterystyczne cechy osobowości, jak introwertyzm i „sztywność” emocjonalna.

Dodatkowy problem diagnostyczny stanowi możliwość występowania otępienia w chorobie Parkinsona. Otępienie w chorobie Parkinsona występuje najczęściej jako późny objaw, a częstość jego występowania aktualnie szacuje się na 20–30 % wszystkich przypadków ChP. Chociaż istnieje kilka metod leczenia, które są skuteczne w pierwszych latach trwania choroby, to ich efektywność zanika z czasem, a skutki uboczne farmakoterapii są uciążliwe dla chorego. Wybór rodzaju leczenia zależy od wieku pacjenta, stopnia nasilenia choroby, jej postaci klinicznej i innych schorzeń współistniejących. Wśród stosowanych leków farmakologicznych, mających na celu opóźnienie postępu choroby najpopularniejszym jest prekursor dopaminy – Lewodopa (L-Dopa). W przypadku braku skuteczności terapii doustnej stosuje się dojelitowe wlewy Lewodopy lub podskórny wlew Apomorfiny.

Powszechną metodą leczenia choroby Parkinsona jest również głęboka stymulacja mózgu. Jest to bezpieczna metoda chirurgiczna, której skuteczność została potwierdzona w wielu badaniach klinicznych. Metoda głębokiej stymulacji mózgu polega na wszczepieniu stymulatora, który wysyła impulsy elektryczne do określonych struktur mózgu, w wyniku czego następuje poprawa w zakresie drżenia i sztywności. Efekty tej metody utrzymują się nawet po 10 latach od implantacji stymulatora. Niestety, nie wszyscy pacjenci spełniają warunki kwalifikujące ich do głębokiej stymulacji mózgu. Szacuje się, że obecnie w Polsce około 30–40% wstępnie kierowanych do zabiegu chorych nie spełnia kryteriów kwalifikujących ich do operacji.

Kliknij na wybraną ikonę poniżej aby udostępnić ten artykuł.

Małgorzata Kaczorek

Zmień czcionkę
instagram